Szukaj bez ograniczeń: jak to robimy, że wyszukiwanie jest bardziej naturalne i intuicyjne
Od ponad 2 dekad poświęcamy się naszej misji: porządkowaniu światowych zasobów informacji, tak by stały się one powszechnie dostępne i użyteczne. Zaczęliśmy od wyszukiwarki tekstu, ale z czasem wprowadziliśmy bardziej naturalne i intuicyjne sposoby wyszukiwania – możecie teraz przeszukiwać to, co widzicie, za pomocą aparatu lub zadać pytanie własnym głosem. Podczas wydarzenia Search On pokazaliśmy, w jaki sposób rozwój sztucznej inteligencji pozwala nam na nowo przekształcić nasze usługi związane z pozyskiwaniem informacji. Wykraczamy daleko poza zwykłe pole wyszukiwania, tworząc interfejsy, które przypominają bardziej funkcjonowanie naszych umysłów i które są tak wielowymiarowe jak my, istoty ludzkie. Wyobrażamy sobie świat, w którym będziecie znajdować dokładnie to, czego szukacie, łącząc obrazy, dźwięki, tekst i mowę, tak jak ludzie robią to naturalnie. Będziecie zadawać pytania, używając mniejszej liczby słów – lub w ogóle bez słów – a my i tak zrozumiemy dokładnie to, co macie na myśli. Będziecie odkrywać informacje uporządkowane w sposób, który ma dla Was sens. Takie wyszukiwanie uznajemy za bardziej naturalne i intuicyjne – i jesteśmy na długiej ścieżce, aby wprowadzić tę wizję w życie dla ludzi na całym świecie. Aby dać Wam wyobrażenie o tym, jak zmieniamy przyszłość naszych usług związanych z pozyskiwaniem informacji, przedstawiamy 3 nowe rozwiązania, które pokazaliśmy na konferencji Search On.
Bardziej naturalne wyszukiwanie wizualne
Aparaty fotograficzne istnieją od setek lat i zwykle są uważane za narzędzie pozwalające zachować wspomnienia, a w dzisiejszych czasach – tworzyć treści. Ale to również znakomity sposób, by korzystać z informacji i poznawać otaczający Was świat – na tyle, że aparat staje się nawet Waszą następną klawiaturą. Dlatego w 2017 roku wprowadziliśmy Obiektyw Google, który pozwala wyszukiwać to, co widzicie, za pomocą aparatu lub obrazu. Era wyszukiwania wizualnego już nadeszła – użytkownicy Obiektywu znajdują odpowiedzi na 8 miliardów zapytań miesięcznie.
Sprawiamy, że wyszukiwanie wizualne staje się jeszcze bardziej naturalne dzięki multiwyszukiwaniu. To zupełnie nowy sposób wyszukiwania za pomocą obrazów i tekstu jednocześnie, jakbyśmy wskazywali coś palcem i zadawali znajomym pytania na ten temat. Multiwyszukiwanie w wersji beta wprowadziliśmy na początku roku w USA, a podczas Search On ogłosiliśmy, że w najbliższych miesiącach rozszerzymy je na ponad 70 języków. Dzięki funkcji „multiwyszukiwanie w pobliżu” możecie zrobić zdjęcie nieznanej rzeczy, takiej jak danie lub roślina, a następnie znaleźć ją w pobliskim miejscu, na przykład restauracji czy sklepie ogrodniczym. Jesienią tego roku zaczniemy wprowadzać tę funkcję w języku angielskim w USA.
Multiwyszukiwanie umożliwia całkowicie nowy sposób wyszukiwania za pomocą obrazów i tekstu jednocześnie.
Przetłumaczcie świat, który Was otacza
Jednym z aspektów rozpoznawania wizualnego, który daje największe możliwości, jest zdolność do przełamywania barier językowych. Dzięki rozwojowi sztucznej inteligencji wyszliśmy poza tłumaczenie tekstu i zaczęliśmy tłumaczyć obrazy. Ludzie już teraz używają Google do tłumaczenia tekstu na obrazach ponad miliard razy w miesiącu, w ponad 100 językach – dzięki temu mogą natychmiast odczytywać napisy na witrynach sklepowych, menu w restauracji, treść znaków drogowych itd.
Ale faktyczny sens często przynosi dopiero kombinacja słów i kontekstu, takiego jak obraz w tle. Przetłumaczony tekst jesteśmy teraz w stanie wtopić w tło dzięki technologii systemów uczących się zwanych generatywnymi sieciami przeciwstawnymi (Generative Adversarial Networks, GAN). Więc jeśli na przykład skierujecie kamerę na czasopismo w innym języku, zobaczycie teraz przetłumaczony tekst realistycznie nałożony na zdjęcia, na których się znajduje.
Dzięki nowej aktualizacji tłumaczeń w Obiektywie Google zobaczycie teraz przetłumaczony tekst realistycznie nałożony na zdjęcia.
Zanurzcie się w świecie pełnym realistycznych widoków
Nasze dążenie do tworzenia bardziej naturalnych i intuicyjnych doświadczeń obejmuje również pomoc w odkrywaniu prawdziwego świata. Dzięki rozwojowi technologii rozpoznawania obrazów oraz modeli predykcyjnych tworzymy zupełnie nową wizję tego, czym może być mapa. Nasze mapy 2D ewoluują w stronę wielowymiarowego widoku świata rzeczywistego, w którym można odnieść wrażenie, że faktycznie jest się w danym miejscu.
Aktualne natężenie ruchu w nawigacji sprawiło, że Mapy Google stały się o wiele bardziej pomocne. Teraz wprowadzamy kolejną istotną zmianę w Mapach, wzbogacając je o widok imersyjny z przydatnymi wskazówkami, takimi jak pogoda czy informacje o tym, jak zatłoczone jest dane miejsce. Dzięki tej funkcji dostajecie coś więcej niż fakty – możecie poczuć atmosferę miejsca, zanim się w nim znajdziecie.
Załóżmy, że chcecie spotkać się z przyjaciółką w restauracji. Możecie przybliżyć widok na okolicę i restaurację, aby poczuć, jak może tam być w czasie, gdy planujecie spotkanie, wizualizując sobie takie rzeczy jak ruch w lokalu i pogoda. Dzięki połączeniu naszych zaawansowanych zdjęć świata z opracowanymi przez nas modelami predykcyjnymi możesz doświadczyć tego, jak w danym miejscu będzie jutro, w przyszłym tygodniu, a nawet w przyszłym miesiącu. Dziś poszerzamy pierwszą wersję tej funkcji o widok z lotu ptaka na 250 punktów orientacyjnych, a w najbliższych miesiącach widok imersyjny pojawi się w 5 dużych miastach (i w kolejnych niewiele później).
Widok imersyjny w Mapach Google pomoże Wam doświadczyć atmosfery wybranego miejsca, zanim je odwiedzicie.
Te nowości – wraz z wieloma innymi ogłoszonymi podczas Search On – to dopiero początek zmian w naszych usługach, które wprowadzamy, by wyjść poza tradycyjne pole wyszukiwania. Wytrwale dążymy do tworzenia technologii, która dostosowuje się do Was i Waszego życia, aby pomagać Wam w zdobywaniu informacji w sposób, który jest dla Was najbardziej naturalny.